W tym roku w ramach akcji nagrodzonych zostanie 300 bibliotek. 50 bibliotek otrzyma 5000 zł na zakup książek do wspólnego czytania z dzieckiem, następne 250 dostanie książki o wartości 300 zł, z tych które zdobyły najwięcej głosów w rankingu. Dodatkowo zwycięskie biblioteki otrzymają po 2 pufy, dzięki którym będą mogły urządzić w bibliotece kącik do wspólnego czytania.
wtorek, 10 września 2019
środa, 7 sierpnia 2019
Lisa Genova - Sekret O'Brienów
Zamknijcie na chwilę oczy i wyobraźcie sobie, że nagle „coś” powoli odbiera wam siły, a wy nie możecie nic z tym zrobić. Większość z nas tak właśnie widzi starość. Wyobraźmy sobie jednak sytuację, gdy już jako stosunkowo młodzi rodzice w pełni sił witalnych idziemy do lekarza, który mówi nam, że za kilka względnie kilkanaście lat umrzemy. Ominą nas śluby naszych dzieci i raczej nie będziemy cieszyć się urokami zasłużonej emerytury. Nie to będzie dla nas najgorsze. Taki sam los może (choć nie musi) spotkać naszych bliskich. Czy posiadając taką wiedzę znaleźlibyście w sobie na tyle odwagi, aby przekazać waszym dzieciom potencjalny wyrok śmierci? Istnieje jednak sposób, by Ci, których kochamy, już dziś dowiedzieli się, co ich czeka. Tylko czy znajdą w sobie odwagę, aby zmierzyć się z prawdą, której i tak nie zmienią?
Joe jest ponad czterdziestoletnim bostońskim policjantem, który spełnia się w tym, co robi. Za nic nie zrezygnowałby z roli stróża prawa, pomimo iż będąc wiernym fanem lokalnej drużyny baseballowej, zamiast oglądać mecze na stadionie zwykle ochrania całe wydarzenie. Mężczyzna ma jednak świadomość, że po tym co stało się podczas maratonu bostońskiego* dwa lata wcześniej, jego zawód jest coraz bardziej doceniany. Prywatnie Joe jest szczęśliwym mężem i ojcem czwórki dorosłych już dzieci, z którymi dogaduje się raz lepiej raz gorzej. Co prawda od czasu do czasu martwi się, że jeden z jego synów może zejść na złą drogę, ale na szczęście Patrick jak dotąd nie urzeczywistnił jego obaw. Ot, O’Brienowie to zwykła amerykańska, katolicka rodzina o szkockich korzeniach, która nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle lokalnej społeczności.
sobota, 20 lipca 2019
Winston Graham - Jeremy Poldark
Saga rodu
Poldarków jakiś czas temu podbiła moje czytelnicze serce. Po przeczytaniu
bardzo dobrego Rosa Poldarka i idealnej
w moim odczuciu Demelzy przyszedł
czas na sięgnięcie po kontynuację. Nie ukrywam, iż Jeremy
Poldark był dla mnie tomem, o
którego poziom bardzo się martwiłam. Jako wieloletnia czytelniczka mam
pełną świadomość, że niemal nierealnym jest stworzenie wielotomowego cyklu,
który nie zawierałby przynajmniej jednej słabszej części. Wbrew pozorom to wina
nie tylko autora, ale również nas – odbiorców, którzy z jednej strony chcą
poznawać dalsze losy ukochanych bohaterów, a równocześnie liczą, iż na każdym
kroku będą zaskakiwani. Tylko czy takim oczekiwaniom da się sprostać, zwłaszcza
w sytuacji, kiedy poprzedni tom był genialny? Sprawdźmy!
Po bolesnych wydarzeniach,
opisanych w Demelzie, Poldarkowie wciąż nie mogą doznać ukojenia. Do
znanych już zmartwień dochodzą nowe, które mogą doprowadzić rodzinę do
ostatecznego upadku. Ross zostaje oskarżony o rabunek dwóch statków, napaść i
podjudzanie miejscowej ludności do splądrowania wraków, co może skończyć się
dla niego nawet wyrokiem śmierci. Mężczyzna stawia wszystko na jedną kartę.
Sprzedaje udziały w kopalni i tuż przed procesem decyduje się, że sam wygłosi
mowę końcową. Francisa, mimo niesnasek z kuzynem, bardzo się o niego martwi.
Poczucie winy popchnie go do działań, które mogą skończyć się tragedią.
sobota, 13 lipca 2019
Winston Graham - Demelza
Wielotomowe sagi rodzinne to często bardzo wciągające książki,
przypominające nieco serial telewizyjny, od którego bardzo trudno się oderwać,
gdy już zaczniemy go oglądać. Do niedawna myślałam, że nie jestem podatna na
tego typu mechanizmy, ale byłam w błędzie, gdyż po udanej lekturze pierwszego
tomu Dziedzictwa rodu Poldarków od razu chciałam
sięgnąć po następny. Ross Poldark okazał
się niezwykle ciekawą historią (pełna recenzja tutaj), ale nieco
za mało rozbudowaną, stąd byłam ciekawa, czy Demelza sprosta
moim oczekiwaniom.
W
Naparze pojawia się nowy członek rodziny. Pomimo, iż narodziny Julii wydają się
być początkiem szczęśliwych dni, już w momencie jej przyjścia na świat nad
głową Poldarków pojawiają się ciemne chmury, choć sami bohaterowie nie od razu
zdają sobie z tego sprawę. Na razie Demelza zamierza wyprawić idealne chrzciny,
by sobie i innym udowodnić, że jest godna stania u boku swojego męża. Nie
zapomina jednak, że oprócz wyższych sfer istnieją jeszcze rodziny górników,
które zawsze ją szanowały. W związku z tym, mają się odbyć dwa przyjęcia, gdzie
każdy z gości będzie świetnie się bawił. Niestety w ostatniej chwili te plany
zostaną zakłócone. Główna bohaterka martwi się też o Verity, która wciąż nie
może zapomnieć o swojej wielkiej miłości do Andrew Blameya. Wbrew poradom męża,
dziewczyna postanawia odnaleźć żeglarza i opowiedzieć mu o rozterkach swej
przyszywanej kuzynki. Niestety, ta decyzja w dłuższej perspektywie pociągnie za
sobą nieoczekiwane konsekwencje, które wcale nie skupią się tylko na parze
rozdzielonych przed kilkoma laty kochanków.
sobota, 6 lipca 2019
Winston Graham - Ross Poldark
To
zadziwiające, że niektóre powieści opierają się próbie czasu – a nawet więcej,
odradzają się po wielu latach niczym „feniks z popiołów”, przeżywając swoją
drugą, a nawet trzecią młodość. Tak właśnie jest w przypadku sagi Dziedzictwo
rodu Poldarków autorstwa Winstona Grahama. Ten cykl powieściowy, składający się
z dwunastu tomów jest o tyle ciekawy, iż jego popularność wynika nie tylko z
talentu pisarskiego autora, ale również ze sławy adaptacji, dokonanych przez
telewizję BBC. Pierwotnie całość miała być zamknięta w czterech częściach, lecz
zainteresowanie przeniesieniem fabuły na ekran w latach siedemdziesiątych
ubiegłego stulecia zaowocowała kolejnymi tomami sagi. Polscy czytelnicy mają
okazję poznać losy rodziny Poldarków, dzięki książkom wydawnictwa Czarna Owca.
W tym tekście zajmę się głównie literacką wersją tej opowieści, a dokładniej
jej pierwszym tomem. Dla tych, którzy chcą zapoznać się zarówno z książką Ross
Poldark jak również serialem Poldark. Wichry losu z 2015 roku, pod koniec
tekstu podam zakres odcinków, obejmujących treść omawianego tomu.
Zacznijmy
jednak od początku. Do Kornwalii po latach walki w wojnie o niepodległość USA,
powraca Ross Poldark. Jego pojawienie się powoduje pewną konsternację wśród
bliskich. Chyba nikt, oprócz zmarłego niedawno ojca chłopaka, nie wierzył w
powrót młodzieńca do domu. Brytyjczycy ostatecznie ponieśli niespodziewaną
klęskę na Nowym Kontynencie, w związku z czym musieli uznać powstanie nowego
państwa. Jest jednak jeszcze jeden powód, dla którego wszyscy czują się
speszeni. Otóż, przed wyjazdem Ross był szczęśliwie zakochany w Elizabeth.
Miłość do pięknej kobiety dodawała mu sił i pozwalała przetrwać w
najtrudniejszych chwilach, dając nadzieję na przyszłość. Chyba nawet w
najgorszych snach nasz bohater nie spodziewał się, że jedyną z pierwszych
nowin, jakie usłyszy po powrocie w rodzinne strony, będzie wiadomość o
zbliżającym się ślubie Elizabeth z jego kuzynem Francisem. Ross nie ma jednak
czasu na rozpamiętywanie rozterek miłosnych. Odziedziczony po ojcu majątek w
Naparze wydaje się być niemal kompletną ruiną. Wszystko przez dwójkę służących,
którzy po śmierci swego pana, bez skrupułów powolutku zamieniali znalezione
kosztowności na alkohol. Ross będzie zmuszony nieco utemperować swoich pracowników,
co nie będzie łatwe ze względu na fakt, że przez zbieg okoliczności w Naparze
zamieszka nieco zbuntowana podkuchenna, która całkowicie zmieni życie głównego
bohatera.
sobota, 29 czerwca 2019
Jan Grzegorczyk - Chaszcze
Autor: Jan Grzegorczyk
Tytuł: „Chaszcze"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-81160-53-7
Data wydania: 29 maja 2017
Liczba stron: 376
Cykl: Stanisław Madej t.1 Seria: Kryminał z duszą |
Staszek znajduje się w chwili życiowego przełomu. Ma pięćdziesiąt lat, jest starym kawalerem, a niedawno stracił matkę, która była dla niego wszystkim. To przykre wydarzenie stało się dla mężczyzny zapalnikiem do zmian. Za radą kolegi podejmuje zaskakującą nawet dla siebie decyzję. Opuszcza znajomy Poznań i na próbę przeprowadza się do małej, niewyremontowanej chatki w pobliżu Puszczy Noteckiej, aby poświęcić się nowej ornitologicznej pasji. Co prawda na razie nie umie odróżnić gila od sikorki, ale wszystkiego się z czasem nauczy, prawda?
sobota, 22 czerwca 2019
Giba, Luiz Paulo Montes - Giba. W punkt. Autobiografia
Autor: Giba, Luiz Paulo Montes
Tytuł: „Giba. W punkt. Autobiografia"
Tytuł oryginału: Giba neles!
Tłumaczenie: Barbara Bardadyn
Wydawnictwo: Sine Qua Non
ISBN: 978-83-79246-68-7
Data wydania: 6 lipca 2016
Liczba stron: 256
|
W historii
każdego sportu wyczynowego jest przynajmniej kilku zawodników, którzy w trakcie
swojej kariery stają się „żywą legendą” uprawianej przez siebie dyscypliny.
Wyróżnia ich przede wszystkim ponadprzeciętny talent, a często również
otwartość oraz aparycja, która skłania dziennikarzy do proszenia o wypowiedź
tego, a nie innego gracza. Dziś opowiem Wam o biografii Giby, który jest dla
siatkówki tym, kim dla piłki nożnej Robert Lewandowski lub Cristiano Ronaldo.
Giba (a właściwie Gilberto Amauri de Godoy
Filho) przyszedł na świat 23 grudnia 1976 roku w Londrinie w południowej
Brazylii. Kiedy chłopiec miał zaledwie kilka miesięcy, lekarze zdiagnozowali u
niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Stan dziecka był na tyle poważny, że
rodzina zdecydowała się nie mówić zaniepokojonej matce o niezbyt korzystnych
rokowaniach. Malutki Gilberto zaskoczył jednak wszystkich, wracając do zdrowia.
Jego przypadek był szeroko omawiany na sympozjach i zapisał się na kartach
historii medycyny. Był to pierwszy moment, kiedy wszyscy przekonali się, że dla
przyszłego reprezentanta Brazylii nie ma rzeczy niemożliwych.
sobota, 15 czerwca 2019
Judy Blume - Koleje losu
Autor: Judy Blume
Tytuł: „Koleje losu"
Tytuł oryginału: In the Unlikely Event
Tłumaczenie: Katarzyna Petecka-Jurek
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-77859-58-2
Data wydania: 30 czerwca 2016
Liczba stron: 528
|
Zwykło się uważać, że błyskawica nie trafia dwa razy w to samo miejsce, ale to stwierdzenie nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Ponoć w sam budynek Empire State Building pioruny trafiają około stu razy w ciągu roku. Myślę, że jako ludzie, wmawiamy sobie, iż zjawiska i tragedie, których z pewnych względów nie możemy racjonalnie pojąć i im przeciwdziałać, wolimy potraktować, jako pewnego rodzaju przypadek. Co się stanie, kiedy ten „przypadek” się powtórzy? Właśnie z taką sytuacją muszą zmierzyć się bohaterowie książki Koleje losu Judy Blume.
10
lutego 1987 pięćdziesięcioletnia dziennikarka wsiada do samolotu, nie mogąc
pozbyć się strachu graniczącego z paniką. Od wielu lat kobieta korzysta z
transportu lotniczego, ale przed każdą kolejną podróżą towarzyszą jej ogromne
emocje, które są wynikiem traumatycznych wydarzeń z dzieciństwa. Jakich? To
bardzo długa i niezwykle rozbudowana historia.
11
grudnia 1950 roku informacją dnia była jakże elektryzująca wieść, że
amerykańska telewizja po raz pierwszy w historii przeprowadziła bezpośrednią
relację z zapalenia lampek na najsłynniejszej bożonarodzeniowej choince przy
Rockefeller Plaza w Nowym Jorku. Dla mieszkańców miasta Elizabeth w stanie New
Jersey był to jeden z ostatnich momentów, gdy byli jeszcze przeświadczeni o
tym, że żyją w miejscu, gdzie nic złego nie może się przydarzyć. 16 grudnia
rozgrywa się, bowiem tragedia, która zmienia wszystko. Samolot amerykańskich
linii lotniczych z 69 osobami na pokładzie rozbija się o brzeg rzeki
Elizabeth. Dla wszystkich to wydarzenie jest szokiem. W Stanach
Zjednoczonych wszak trudno sobie wyobrazić przemierzanie setek kilometrów bez
transportu lotniczego. Tylko jak pozbyć się niepokoju, że sytuacja się nie
powtórzy? Dlaczego Elizabeth zostało nazwane miastem katastrof lotniczych? Czy
nad tym miejscem zawisło fatum?
Etykiety:
Judy Blume,
Książki,
Literatura amerykańska,
Literatura obyczajowa,
Wydawnictwo Zysk,
ZKWK
sobota, 8 czerwca 2019
Helena Kowalik - Miłość, zbrodnia, kara
Autor: Helena Kowalik
Tytuł: „Miłość, zbrodnia, kara"
Wydawnictwo: Muza
ISBN: 978-83-28702-10-3
Liczba stron: 416
|
O książkach Heleny
Kowalik dowiedziałam się dopiero kilka tygodni temu. Całkowitym przypadkiem,
podczas przeglądania opinii na jednym z portali czytelniczych, natrafiłam na
wzmiankę o wydanej kilka lat temu książce Warszawa kryminalna. Sam zamysł ukazania
spraw sądowych z przeszłości reporterskim okiem wydał mi się czymś fascynującym
i godnym uwagi. Równocześnie zdałam sobie sprawę jak mało jest podobnych
pozycji na polskim rynku wydawniczym. Wówczas jednak jeszcze nie wiedziałam, że
dzięki uprzejmości wydawnictwa Muza będę mogła opowiedzieć Wam o
najnowszej publikacji wspomnianej wcześniej autorki, czyli Miłości, zbrodni
karze.
Zacznę,
jak na mnie nietypowo – bo od pierwszego wrażenia. Zwykle widok okładki nie
jest dla mnie wartością decydującą w doborze lektury i tak też było tym razem.
Jednak zaraz po rozpakowaniu przesyłki przeżyłam miłą niespodziankę. Otóż
niemal wszystkie elementy widoczne na okładce (kajdanki i krople krwi) są
wypukłe i wyczuwalne pod palcami, co może wywołać chwilowe uczucie niepokoju u
wrażliwych czytelników. Należy jednak o taki rodzaj wydruku szczególnie dbać,
gdyż obwoluta przy dłuższym używaniu jest podatna na rozwarstwienie. Wewnątrz
zadbano o piękny przejrzysty druk, oraz takie oznaczenia, by czytelnik mógł
szybko znaleźć konkretny rozdział.
Etykiety:
Helena Kowalik,
Książki,
Literatura faktu,
Literatura polska,
Wydawnictwo Muza,
ZKWK
sobota, 1 czerwca 2019
Jan Karon - Blisko i bezpiecznie
Autor: Jan Karon
Tytuł: „Blisko i bezpiecznie"
Tytuł oryginału: Somewere Safe with Somebody Good
Tłumaczenie: Mira Czarnecka
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-77858-68-4 Data wydania: 18 marca 2016
Liczba stron: 564
Cykl: W moim Mitword t. 11 |
Muszę przyznać, że bardzo rzadko
wybieram książki, w których dużą rolę odgrywa sielankowa atmosfera małego
miasteczka. Może wynika to z faktu, iż sama mieszkam na prowincji, a
„cukierkowość” niektórych powieści po prostu mnie odstrasza. Jednak w opisie Blisko
i bezpiecznie było coś, co zmusiło mnie, by tym razem zaryzykować i udać się w
literacką podróż do Mitford. Niestety już kilka minut po zamówieniu egzemplarza
recenzenckiego okazało się, że będę miała okazję czytać jedenasty tom serii,
którą wydawnictwo Zysk i S-ka sukcesywnie wydaje od 2008 roku. Czy więc
warto zaczynać tę klimatyczną historię od środka? Zanim odpowiem na to
pytanie, przybliżę nieco fabułę najnowszej odsłony cyklu stworzonego przez Jan
Karon.
Ojciec
Tim Kavanaugh wraz z żoną wraca z wakacji w Irlandii, gdzie przeżył trudne
chwile, odkrywając mroczne tajemnice swojej rodziny. Wszystko, czego teraz
pragnie to odzyskać spokój ducha i nacieszyć się emeryturą, na którą przeszedł
kilka lat wcześniej. Sęk w tym, iż były pastor nie potrafi przejść w stan
spoczynku, zwłaszcza że po zakończeniu posługi kapłańskiej, wbrew przyjętym
zasadom, pozostał wśród swoich byłych parafian, często służąc im radą i
modlitwą. Po miesiącach nieobecności mężczyzna odkrywa wiele z pozoru mało
istotnych różnic, które zmieniają oblicze Mitford, a to dopiero początek
problemów. W niedługim czasie okazuje się, że aktualny duszpasterz Lord’s
Chapel niezbyt dobrze radził sobie z integracją ze specyficzną społecznością, a
do tego zdradzał żonę, z którą właśnie zamierza się rozwieść. Kongregacja
próbuje nakłonić ojca Tima, by przez kilka miesięcy kierował swoją byłą
parafią, ale ten się waha, zważywszy, że również inni potrzebują jego wsparcia,
przeżywając swoje małe i wielkie dramaty.
sobota, 25 maja 2019
Wywiad z Katarzyną Węglicką
Katarzyna Węglicka jest
mieszkanką Warszawy. Studiowała filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim i
historię sztuki na Uniwersytecie Kard. S. Wyszyńskiego. Jest doktorantką w
Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk, zajmując się sztuką Wielkiego
Księstwa Litewskiego. Zawodowo wykonuje też tłumaczenia z języków:
angielskiego, rosyjskiego i francuskiego. Od wielu lat przemierza ziemie
kresowe, dziś zapomniane i mało znane, w poszukiwaniu pamiątek przeszłości i
pięknych krajobrazów, a zwłaszcza ciekawych ludzi kultywujących tradycje
polskości. Urodę Kresów utrwala obiektywem aparatu fotograficznego i piórem.
Jej książki pozwalają w niezwykły sposób odkryć historię i literaturę
tamtejszych terenów.
sobota, 18 maja 2019
Katarzyna Węglicka - Polacy z Kresów. Znani i nieznani
Autor: Katarzyna Węglicka
Tytuł: „Polacy z Kresów. Znani i nieznani"
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 978-83-11139-05-3
Liczba stron: 440
|
O Polakach pochodzących z Kresów mówi
się coraz więcej. Wystarczy nadmienić, że 1 marca obchodzimy Narodowy Dzień
Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej
publikacji, mających przybliżyć sylwetki naszych rodaków, którzy zamieszkiwali
część dzisiejszej Białorusi, Litwy i Ukrainy, czyli tereny II Rzeczypospolitej.
Zwykle publikacje skupiają się na ukazaniu postaci związanych z czynną walką o
niepodległość. Pozycja Katarzyny Węglickiej Polacy z Kresów. Znani i nieznani,
nieco łamie ten schemat.
Muszę przyznać, że już sam wstęp do
części właściwej pozycji był dla mnie sporym zaskoczeniem. Spodziewałam się
mocno historycznego leksykonu przepełnionego datami i opisami walk, a tymczasem
już w prologu autorka mocno dystansuje się od tej koncepcji. Wybitni znawcy
tematu mogą tu nie znaleźć niczego wartego uwagi, ale to nie do nich skierowana
jest ta książka. Pani Katarzyna, jako miłośniczka kultury i sztuki stara się
podejść do życiorysów swoich bohaterów w aspekcie nie tyle wydarzeń, co miejsc
i spuścizny materialno-duchowej.
sobota, 11 maja 2019
Winston Groom - Forrest Gump
|
Forresta Gumpa zna chyba każdy głównie
przez pryzmat ekranizacji powieści Winstona Grooma, wyreżyserowanej przez
Roberta Zemeckisa. Wstyd się przyznać, ale do tej pory nie oglądałam adaptacji
książki, głównie ze względu na to, iż byłam przekonana o tym, że lepiej będzie
najpierw sięgnąć po pierwowzór literacki. Okazją do poznania losów niezwykłego
bohatera było kolejne polskie wydanie powieści, które ukazało się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka.
W małym miasteczku Mobile w stanie
Alabama mieszka pewna samotna matka wraz z dorastającym synem. Niestety okazuje
się, że chłopiec jest lekko opóźniony w rozwoju, gdyż jego testy IQ wskazują
wartość 70. Wiąże się to z wieloma trudnościami nie tylko w szkole, ale również
poza nią. Forrest jest niemal na każdym kroku wyszydzany przez rówieśników i
spychany na margines. Jedynie mama chłopaka czuje, iż drzemie w nim ukryty
potencjał. Sam główny bohater stara się żyć normalnie i przeżywa nawet swoje
pierwsze uczucie do Jenny Curran. Wszystko zmienia się w chwili, kiedy łowca
talentów odkrywa, że nastolatek ma predyspozycje do stania się gwiazdą
footballu amerykańskiego[1].
To okazuje się początkiem niezwykłej podróży, która zaprowadzi młodego
mężczyznę nie tylko na boisko, ale również na plan filmowy, w przestrzeń
kosmiczną oraz do Białego Domu.
piątek, 3 maja 2019
Dorota Karaś - Cybulski. Podwójne salto
Autor: Dorota Karaś
Tytuł: „Cybulski. Podwójne salto"
Wydawnictwo: Znak
ISBN: 978-83-24043-50-7
Liczba stron: 384
|
Był nazywany polskim Jamesem Deanem.
O jego dość nieokiełznanym temperamencie i specyficznym podejściu do pracy
krążyły legendy. Ulubieniec tłumów, który we własnej rodzinie czuł się nieco
nieswojo. Kojarzony z jedną rolą, którą - jak mówią złośliwcy – odtwarzał przez
całą karierę zawodową, zmieniając jedynie miejsca akcji i dekoracje. O kim
mowa? Jeżeli interesujecie się historią polskiego kina, z pewnością już wiecie.
Jeśli jednak ten opis nic wam nie mówi, być może zainteresuje was biografia autorstwa
Doroty Karaś.
O fenomenie Zbigniewa Cybulskiego
nie słyszałam dotąd zbyt wiele. Wstyd się przyznać, ale nie miałam jeszcze
okazji obejrzeć żadnego filmu z jego udziałem, stąd z tym większą ciekawością sięgnęłam
po kolejną książkę w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki. Już na pierwszych
stronach autorka publikacji mocno mnie zaskoczyła, gdyż rozpoczęła opisywanie
losów słynnego aktora niejako od końca, bo od jego podwójnego pogrzebu. Dlaczego
podwójnego?! Odpowiedź na to pytanie jest dość prozaiczna, chociaż patrząc na
cały biogram artysty można śmiało powiedzieć, że dualizm w różnej formie
towarzyszył mu przez całe życie.
Etykiety:
biografia,
Dorota Karaś,
Książki,
Literatura faktu,
Literatura polska,
Wydawnictwo Znak
sobota, 27 kwietnia 2019
Dorota Wellman - Jak zostać zwierzem telewizyjnym?
Autor: Dorota Wellmann
Tytuł: „Jak zostać zwierzem telewizyjnym?"
Wydawnictwo: Pascal
ISBN: 978-83-76426-28-0
Data wydania: 18 listopada 2015
Liczba stron: 240
|
Kiedy
wspomniałam moim najbliższym, że zamierzam przeczytać książkę Jak zostać
zwierzem telewizyjnym?, reakcja była w zasadzie jedna. Usłyszałam: „WELLMAN!
To ta od Prokopa?”. Prezenterski duet tak mocno wbił się w świadomość Polaków,
że wydaje się nierozerwalny. Czy dlatego autorka zadedykowała najnowszą
publikację swojemu koledze z planu? Poniekąd tak, lecz odpowiedź na to pytanie
jest dużo bardziej złożona.
sobota, 20 kwietnia 2019
Rick Tetzeli, Brent Schlender - Droga Steve'a Jobsa
|
Pisząc pierwsze słowa tego tekstu,
trudno mi się oprzeć wrażeniu, że gdyby nie bohater biografii, którą chcę wam
polecić, mój i wasz świat byłby zupełnie inny. Czyż w dzisiejszych czasach
można sobie wyobrazić życie bez laptopów, smartfonów czy tabletów? Tymczasem
jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia nikt nie przypuszczał, iż
komputer może stać się urządzeniem prostym i używanym przez miliony ludzi na
całym świecie. Potężne maszyny, mające wykonać ściśle określone zadania, zajmowały
wówczas wielkie pokoje oraz wymagały co najmniej kilkuosobowego,
wykwalifikowanego personelu. Już wkrótce miało się jednak okazać, jaką siłę ma
rozwijająca się Dolina Krzemowa. Miały tam swoje siedziby tak legendarne
korporacje, jak Hewlett Packard czy Atari. To właśnie w tej ostatniej firmie
stawiał pierwsze kroki człowiek, który miał zrewolucjonizować świat
informatyki.
Steve
Jobs urodził się 24 lutego 1955 w San Francisco. Był synem Abdula Fattaha
Jandali oraz Joanne Carole Schieble, która postanowiła oddać syna do adopcji
tuż po porodzie. Nowymi rodzicami porzuconego chłopca stali się Paul i Clara
Jobsowie. Biologiczna matka, gdy dowiedziała się, iż kandydaci na opiekunów
pochodzą z robotniczej klasy średniej, wymogła na nich obietnicę wysłania dziecka
na studia. W związku z przyrzeczeniem, kilka lat później małżeństwo wraz z
dwójką dorastających pociech przeniosło się Los Altos. Przyszły wizjoner
przejawiał ponadprzeciętną inteligencję i wręcz nieznośny temperament, co nie
raz odbiło się na jego karierze. Pierwszy przejaw indywidualizmu zauważamy już
w momencie rozpoczęcia przez chłopaka studiów, z których zrezygnował po
pierwszym semestrze. Uznał, że lepiej jest skupić się na rzeczach naprawdę
interesujących, więc uczęszczał wyłącznie na wykłady, jakie wydały mu się
przydatne.
sobota, 13 kwietnia 2019
Roxana Saberi - Między światami. Moje życie i niewola w Iranie
Autor: Roxana Saberi
Tytuł: „Między światami. Moje życie i niewola w Iranie"
Tytuł oryginału: Between Two Worlds
Tłumaczenie: Marta Markocka-Pepol
Wydawnictwo: Sine Qua Non
ISBN: 978-83-79243-98-3
Data wydania: 23 września 2015
Liczba stron: 384
|
Według danych organizacji Dziennikarze
bez Granic, opublikowanych w 2005 roku, Iran znajduje się na 175 miejscu pod
względem wolności słowa. Trzeba być niezwykle odważnym, by relacjonować
wydarzenia z kraju, gdzie istnieje ogromna inwigilacja społeczna. Roxana Saberi
była amerykańską korespondentką m.in. ABC, BBC i Fox News. Kobieta wyjechała
nad Zatokę Perską nie tylko ze względu na zawód, ale również pochodzenie
swojego ojca, który wiele lat wcześniej opuścił ojczyznę, osiedlając się na
stałe w Stanach Zjednoczonych. Powrót do korzeni sprawił, iż reporterka
pokochała mentalność i tradycję Persów. Jej celem stało się pokazanie
Islamskiej Republiki Iranu nie tylko w aspekcie reżimu, ale również wyjątkowej,
wielowiekowej kultury. Plany opisania unikalnego społeczeństwa zmieniły się 31
stycznia 2009 roku. Wówczas do mieszkania dziewczyny w Teheranie zapukali tajni
agenci, stawiając jej zarzuty szpiegostwa na rzecz rządu USA.
Książka Między światami. Moje życie i niewola w Iranie to zapis bardzo trudnych przejść
dziennikarki, która została oskarżona oraz skazana za przestępstwo, którego nie
popełniła. Wiązało się to z pobytem w owianym złą sławą zakładzie karnym Evin,
przeznaczonym dla najgroźniejszych więźniów politycznych. Na podstawie
wspomnień autorki poznajemy działania szyickiego reżimu, niejako od środka.
Roxana została poddana tzw. „białym torturom”, czyli przemocy psychicznej,
mającej na celu dobrowolnie przyznanie się do fałszywych zeznań. Dopiero
wówczas dziennikarka zdała sobie sprawę od jak dawna była obserwowana przez
służby specjalne.
sobota, 6 kwietnia 2019
Jaki jest ,,Kolor zbrodni" według Joe’a Rotha?
Tytuł „Kolor zbrodni"
Tytuł oryginału: Freedomland
Reżyseria: Joe Roth
Scenariusz: Richard Price
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2006
Długość filmu: 1 godz. 53 min.
|
Nie ma nic lepszego na walkę z
przeziębieniem, a raczej z przerażającą nudą wynikającą z faktu, że nie można
wtedy wyjść z domu, niż obejrzeć dobry film. Wychodząc z tego założenia,
sięgnęłam po Kolor zbrodni w reżyserii Joe’a Rotha. Już od pewnego czasu
myślałam o tym, by poznać tę produkcję, ale dość słaba opinia o pierwowzorze
literackim, o którym opowiadałam tutaj, jakoś odstręczała mnie od wciśnięcia PLAY na moim pilocie.
Tak było do momentu, kiedy dopadła mnie grypa, a jedyną czynnością, jaką mogłam
wykonać między kolejnymi kaszlnięciami, było spoglądanie w ekran. Pomyślałam,
iż będzie to znakomita okazja, by nadrobić filmowe zaległości.
Fabuła
Na izbę przyjęć jednego z amerykańskich
szpitali trafia Brenda Martin (w tej roli Julianne Moore), twierdząc, że
została napadnięta podczas przejazdu przez park miejski, a następnie ukradziono
jej samochód. Śledztwem ma się zająć doświadczony policjant Lorenzo Council
(Samuel L. Jackson). Rozmowa z poszkodowaną nie jest jednak łatwa, bo
dziewczyna zachowuje się dość nietypowo. Unika szczegółowych odpowiedzi i
wydaje się zamknięta we własnych rozmyślaniach i mirażach. Policjant wie, że
taka reakcja może być to skutkiem przeżytego szoku. Sama pokrzywdzona pomagała
dotychczas wyłącznie dzieciom z „czarnej dzielnicy”, więc trudno się dziwić, iż
nie doświadczyła działań miejscowych mafiosów. Kiedy Councilowi udaje się dość
nietypowymi metodami przywołać Brendę do rzeczywistości, ta mówi mu coś, od
czego tak naprawdę powinna zacząć. Na tylnym siedzeniu ukradzionego auta spał
jej czteroletni synek Cody. Ta wiadomość zmienia wszystko. Nie wiadomo, czy
złodziej zauważył obecność chłopca, a jeśli tak, to co z nim zrobił. Porwał,
wypuścił, a może zabił? Rozpoczynają się poszukiwania na szeroką skalę, których
nie ułatwia fakt, że miejsce zdarzenia znajduje się na granicy dwóch dzielnic,
których mieszkańcy nie darzą się sympatią. Do śledztwa szybko dołącza zespół
funkcjonariuszy kierowany przez brata Brendy (Ron Eldard). Wujek chłopca
pragnie nie tylko odnaleźć siostrzeńca, ale także udowodnić, że to
afroamerykańska ludność Fredomland jest odpowiedzialna za jego uprowadzenie.
Wkrótce wybuchają rozruchy na tle rasowym.
piątek, 29 marca 2019
Marcin Brzostowski - Międzynarodowy Dzień Mafii
|
„[...] władza korumpuje i zamula mózg każdemu, bez względu na płeć"[1].
Władza ma w sobie coś hipnotyzującego.
Co prawda są tacy, którzy chcą zmienić świat na lepsze, lecz zwykle sama chęć przywództwa
jest celem samym w sobie. Wyższe stanowisko to także prestiż i pieniądze, które
ułatwiają codzienne życie. W związku z powyższym, trudno wyobrazić sobie moment,
kiedy dyktator lub przywódca świata przestępczego sam rezygnuje z posiadanej
władzy. Z taką sytuacją styka się główny bohater Międzynarodowego Dnia Mafii,
czyli inspektor Franco Fog, który pewnego wieczoru dostaje nieprawdopodobną,
acz prawdziwą, wiadomość. Pewien niezwykle szanowany w warszawskim półświatku
gangster o słodkim pseudonimie Szkarłatny bez widocznych powodów pozbawia się
życia. Co więcej, wydaje się, że mafiosi z innych krajów zaczynają iść za jego
przykładem strzelając sobie w głowę lub skacząc z mostów. Fog postanawia na
razie zająć się stołeczną zagadką. Tymczasem jego szef generał Baryła dostaje
niespodziewane zaproszenie na galę z okazji Międzynarodowego Dnia Mafii.
piątek, 22 marca 2019
Marcin Brzostowski - Mroczna tajemnica sgt. Adeli White
utor: Marcin Brzostowski
Tytuł: „- Mroczna tajemnica sgt. Adeli White"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Internetowe Ebookowo
ISBN: 978-83-78594-59-8
Rok wydania: 2015
|
Nie ma nic bardziej poniżającego
dla przeciętnego pracownika niż degradacja zawodowa. Patrząc na całą sytuację z boku, łatwo powiedzieć,
że przecież mogło być gorzej. Wszak zamiast wylądować na bezrobociu, zarabiamy
tylko nieco mniej niż wcześniej. Na dodatek, w końcu nie musimy na każdym kroku
zmagać się z bezmiarem obowiązków i ciężarem odpowiedzialności. Niestety,
czasem zdarza się, że z władczego szefa nagle stajemy się podnóżkiem naszego
byłego podwładnego, który ma okazję bezkarnie pomścić wszystkie bezpłatne godziny
nadliczbowe i nasze wybuchy złości. Wówczas, o ile potrafimy uczciwie spojrzeć na
nasze błędy, często żałujemy chwil, które zakończyły się porażką. Właśnie w
takiej niegodnej pozazdroszczenia sytuacji znajduje się były inspektor Franco Fog,
który na skutek pewnego dość nietypowego wybryku, został zdegradowany do rangi
zwykłego posterunkowego. Generał Baryła pewnie jakoś wybaczyłby naszemu
policjantowi, że pod wpływem niemałej ilości alkoholu, ukradł prywatny czołg
swojego przełożonego, a następnie z ułańską fantazją skasował nim kilka
stojących w pobliżu radiowozów. Na nieszczęście Foga, finałem jego przejażdżki okazał
się pokaźny klomb róż, należący do pani generałowej. Tego już przykładny mąż,
którego żona trzyma pod butem, wybaczyć nie może.
piątek, 15 marca 2019
Marcin Brzostowski - Wirujący sztylet hiszpańskiej kusicielki
Autor: Marcin Brzostowski
Tytuł: „Wirujący sztylet hiszpańskiej kusicielki"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Internetowe Ebookowo
ISBN: 978-83-78594-57-4
Rok wydania: 2015
|
W życiu niektórych osób lubiących
ekstremalne doznania, zdarzają się chwile, kiedy nie wiedzą, gdzie będą jutro i
w jaki sposób tam trafią. W takiej właśnie sytuacji znalazł się pan inspektor
Franco Fog, który pewnego ranka budzi się w nie swoim mieszkaniu u boku
kuszącej brunetki. Policjant znany ze swoich podbojów miłosnych, tylko przez moment
wydaje się być lekko zmieszany. W końcu nie zawsze można przywitać dzień ze
zjawiskowo piękną kobietą, która nie dość, że poczęstuje cię twoim ulubionym
trunkiem to jeszcze z troską opatrzy ci ranę za uchem. Skąd to zadrapanie? A
czy to ważne, skoro twoją pielęgniarką zostaje właścicielka zniewalających perfum,
których zapach będzie ci towarzyszył przez kilka najbliższych godzin?!
Policjant nie będzie miał czasu ani rozmyślać o swojej aktualnej sytuacji ani
tym bardziej pławić się w ramionach uroczej Cyganki. Fog jest, bowiem wezwany do
Komendy Głównej, gdzie zostaje mu przydzielona sprawa Aleksandra Bogdanowicza,
który właśnie oznajmił stróżom prawa, że kilka lat temu sfingował własną
śmierć. List może być jedynie głupim żartem, bowiem w aktach sprawy znajduje
się raport z wykonanej sekcji zwłok wspomnianego przedsiębiorcy budowlanego.
piątek, 8 marca 2019
Marcin Brzostowski - Zemsta kobiet
Autor: Marcin Brzostowski
Tytuł: „Zemsta kobiet"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Internetowe Ebookowo
ISBN: 978-83-63080-78-5
Rok wydania: 2012
|
Nie mam nic przeciwko seriom
powieściowym. Co więcej, mam jakąś dziwną słabość do powrotów nie tyle do tych
samych historii, co konkretnych bohaterów. Chociaż wielu pisarzy potrafi ciągnąć
swoje fabuły w nieskończoność, to są i tacy, którzy twierdzą, że książka
powinna być jedną zamkniętą całością. W tej ostatniej grupie znajduje się
jednak małe grono twórców, do których już pożegnane postacie wracają niczym
bumerang. Co wtedy zrobić? Można napisać bezpośrednią kontynuację znanej już
historii, sprzeniewierzając się swoim pierwotnym poglądom albo oddać w ręce
czytelników kolejną solową opowieść, w której wcześniej opisane zdarzenia nie
będą miały żadnego znaczenia. Gdy dostałam propozycję objęcia patronatem Międzynarodowego
Dnia Mafii autorstwa Marcina Brzostowskiego i przeczytałam opis na okładce, uświadomiłam
sobie, że jakiś czas temu czytałam opis Zemsty kobiet i to wówczas po raz
pierwszy usłyszałam o inspektorze Franco Fogu. W związku z powyższym,
postanowiłam przy okazji premiery najnowszej książki autora, poznać wcześniejsze
losy lekko zawianego policjanta, pomimo tego, iż każda z jego przygód jest
integralną historią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)