Tytuł „The Sins of Dorian Gray"
Reżyseria: Tony Maylam
Scenariusz: Ken August, eter Lawrence
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 1983
Długość filmu: 1 godz. 35 min.
|
Co by było, gdyby w rolę
Doriana Graya wcieliła się kobieta? Główna
bohaterka filmu to początkująca aktorka, mająca tylko jedno marzenie – być
sławną i zapamiętaną na lata. Niestety, dziewczyna ma świadomość, że młodość
przemija, a wokół niej jest mnóstwo koleżanek, które z chęcią ją zastąpią, więc
korzysta z każdej nadarzającej się okazji, by zaistnieć, W trakcie robienia
pewnych zdjęć próbnych zauważa ją Henry, łowca modelek. Proponuje dziewczynie
pracę, lecz to wiąże się z rezygnacją z wielkich marzeń o Hollywood. Decyzja
nie jest prosta, ale ogromne, piękne mieszkanie oraz spora doza narcyzmu
sprawia, iż po pewnym czasie Dorian przyjmuje propozycję. Równocześnie kobieta
rozkochuje w sobie żonatego mężczyznę, który za kilka miesięcy ma zostać ojcem.
W chwili, gdy muzyk postanawia zakończyć małżeństwo, dowiaduje się, iż
bohaterka nie jest zainteresowana trwałym związkiem.
Przez długi czas wydaje się, że
powieść Wilde’a pojawia się wyłącznie, jako pretekst, by pokazać dylemat między
wyborem pasji a stabilizacją finansową oraz dość schematyczny wątek
miłosny. Faktem jest, że scenariusz akcentuje kwestię posiadania własnej woli,
Przez cały film piękność toczy wojnę między własnym narcyzmem i resztkami
duszy. Posiadana taśma staje się nie tylko dowodem zbrodni, ale także
wzmacniaczem pychy.
Belinda Bauer, przez genialną
grę aktorską, stworzyła postać wielowymiarową, której trudno w pewien sposób
nie współczuć. Odbiorca ma świadomość zbrodni, jakie popełnia bohaterka oraz
widzi jej bardzo niestabilną osobowość. Brak tu sztywności widocznej w
powieści Wilda, która nadaje tajemniczości. Melodramatyczne wybuchy rozpaczy
dają nadzieję, iż puenta filmu może być inna niż pierwowzoru. Henry
niszczy Dorian głównie przez okazywanie jej braku akceptacji. Ta
ekranizacja, jak żadna inna, szuka usprawiedliwienia zła w ludzkiej
znieczulicy. Na szczególną uwagę zasługuje świetna ścieżka dźwiękowa,
skomponowana przez Bernarda Hoffera, która akcentuje najważniejsze momenty
fabuły.
Pierwotnie tekst ukazał się na portalu Z kamerą wśród książek.
Polecam również inne notki z tej serii.
Jak Massimo Dallamano przedstawił Doriana Graya?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.