Ads 468x60px

sobota, 3 listopada 2018

Książka i supermarket: Muzyka

Zastanawialiście się kiedyś, co sprawia, iż wchodząc do sklepu tylko po dwie bułki, wychodzicie z koszykiem pełnym nieplanowanych zakupów? Pewnie myślicie sobie, że to zwykły przypadek, chęć skorzystania z „niepowtarzalnej” promocji bądź pomału popadacie w zakupoholizm. Tymczasem to kwestia działania podprogowego, wywieranego na wasz umysł. Jak to działa? Otóż, musimy zdać sobie sprawę, że już w drzwiach supermarketu czyha na nas pokusa. Przyjemna muzyczka słyszana w tle  skłania do oddania się konsumpcyjnemu szaleństwu. Badania przeprowadzane przez brytyjską grupę  MusicWorks wykazały, że klienci są bardziej skłonni do zakupów, gdy są zrelaksowani. Dobrze dobrane utwory sprawiają, iż pozytywnie odbieramy konkretny sklep i często chcemy do niego wracać. Co to ma wspólnego z literaturą? Może niewiele, ale jednak ma.

Dość nowym zjawiskiem na rynku wydawniczym jest dodawanie do tradycyjnych książek płyt z muzyką. Oczywiście, nie mam w tej chwili na myśli podręczników językowych z dołączoną płytką z rozmówkami i ćwiczeniami rozumienia ze słuchu, ale chodzi o melodię, która towarzyszyłaby nam w trakcie lektury, tworząc unikalny klimat. Przykładem może być książka Portret Briana Brei Jeremy Klicha, gdzie do kilkunastu opowiadań dołączone jest kilka utworów muzycznych. Bywają również pisarze, uwielbiający przywoływać tytuły piosenek, jakie mają nasunąć czytelnikowi konkretne upodobania bohatera bądź swoistą atmosferę opisywanego miejsca. Przykładem może być Richard Price, który w swoim kryminale Kolor zbrodni odwołał się do kilkunastu klasyków amerykańskiego bluesa, R&B i popu. Niestety, autor przesadził i zamiast mocniej podkreślić główne elementy swej powieści zmusił czytelnika do szukania melodii w odmętach sieci.

*


Pierwotnie tekst ukazał się na  portalu Z kamerą wśród książek.

Polecam również inne notki z tej serii:
Książka i supermacrket: Zapach


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.