Miło mi do Was napisać po przerwie. Na początek dziękuję za wszystkie komentarze, które w ostatnim czasie wzbogaciły mojego bloga. Jak już niektórzy z Was wiedzą, nieśmiało wkroczyłam ostatnio w świat Google +. Na razie jest to tylko obecność częściowa, gdyż nie do końca przekonałam się do tej platformy. Nie chcę tracić kontaktu z Wami nieco zaniepokojona doniesieniami o likwidacji funkcji obserwatorów na Blogegrze. Dziękuję wszystkim tym, którzy dodali mnie już do swoich kręgów. Miło mi, że chcecie mnie odwiedzać.
No to teraz będę się tłumaczyć. Niestety życie często rewiduje nasze plany - nawet te blogowe. Ostatnie trzy tygodnie były dla mnie niezwykle owocne zarówno pod względem emocjonalnym, jak i literackim. Niestety, ostatnim aktem tej sielanki, okazała się choroba, która zmusza mnie do ograniczenia mojej obecności w sieci na okres około dwóch tygodni. W praktyce oznacza to, iż chwilowo będę zaglądać na nieco mniejszą ilość blogów. Zaległości w komentowaniu postaram się nadrobić, kiedy będzie to możliwe.
No to teraz będę się tłumaczyć. Niestety życie często rewiduje nasze plany - nawet te blogowe. Ostatnie trzy tygodnie były dla mnie niezwykle owocne zarówno pod względem emocjonalnym, jak i literackim. Niestety, ostatnim aktem tej sielanki, okazała się choroba, która zmusza mnie do ograniczenia mojej obecności w sieci na okres około dwóch tygodni. W praktyce oznacza to, iż chwilowo będę zaglądać na nieco mniejszą ilość blogów. Zaległości w komentowaniu postaram się nadrobić, kiedy będzie to możliwe.
Na koniec moja aktualna lista czytelniczo - recenzyjna:
- Katarzyna Grzyb - Emocjany wybrane - wyjątkowy dla mnie tomik poezji nie tylko ze względu na to, iż to pierwszy utwór tego gatunku, który zrecenzuję.
- Czesław Białczyński - Mitologia słowiańska. Księga tura. - dość ciekawa książka o mitologii słowiańskiej. Sięgnęłam po tę pozycję mając nieco większe oczekiwania, choć opisane wierzenia Słowian są jedną z niewielu okazji, by przyjrzeć się bliżej religii naszych przodków.
- Władysław Zdanowicz - Misjonarze z Dywanowa czyli Polski Szwejk na misji w Iraku cz. 1 - Pinky, czyli nowicjusz - bardzo śmieszna powieść, która pokazuje ważny problem z przymrożeniem oka. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli wojaka Szwejka oraz Franciszka Dolasa.
- Anna Maria Goławska, Grzegorz Lindenberg - Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny - niezwykła podróż do Włoch, może nieco wykraczająca poza utarte szlaki, ale zdecydowanie wypełniona smakiem, zapachem oraz klimatem Florencji i Umbrii.
- Maria Radziewiczówna - Hrywda - życie wsi ukazane w okresie roku. Nagle przypomniała mi się szkoła średnia i dzieło Reymonta.
- Romain Rolland - Jan Krzysztof - dowód, że proza może być niczym wiersz, będący spisem emocji i przeżyć bohatera. Dzieło francuskiego noblisty inspiruje. Jest niczym dobre wino - trzeba je poznawać powoli i starannie, by nie uronić ani kropli, a jego smak pozostaje w pamięci na długo.
Powiązane wpisy
Anna Maria Go,,, |
Czesław Bia... |
Maria Rodzie... |
Romsin Rol... |
Katarzyna Grzyb |
Władysław Zdan | ... |
Nie czytałam żadnej z tych pozycji, ale "Emocjany wybrane" mają bardzo intrygujący tytuł. :)
OdpowiedzUsuńUwierz mi, że tytuł znakomicie oddaje treść tego tomiku.
UsuńCzytam Toskanię i Umbrię..., bardzo mi się podoba, tym bardziej, że zbliża się okres urlopowy:) Polecam...
OdpowiedzUsuńRównież aktualnie czytam ten inspirujący przewodnik i bardzo żałuję, że nie mogę na razie odwiedzić tych miejsc. Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń po tej lekturze :)
Usuń"Jana Krzysztofa" kiedyś czytałam. Sporo czasu mi to zajęło, bo to cztery tomy, ale było warto. Najbardziej podobał mi się tom pierwszy pokazujący dzieciństwo i młodość bohatera :)
OdpowiedzUsuńJestem dopiero na początku książki. Wiem, że zajmie mi sporo czasu jej poznanie. Pierwszy tom przeczytałam już niemal w całości i jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPolecam "Misjonarzy z Dywanowa", uśmiejesz się po pachy :) Jestem również na google+, jednak nie jestem przekonana czy rzeczywiście znikną obserwatorzy. Mam jeszcze nadzieję....:) Udanej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją opinię i mam zbliżone odczucia. Czasem tak się śmieję, że siostra dziwi się co w tej pozycji jest takiego zabawnego. Miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńMitologia słowiańska wydaje się lekturą wielce interesującą. Z niecierpliwością czekam na jej recenzję.
OdpowiedzUsuńTo książka wymagająca od czytelnika sporo uwagi, ale mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła o niej napisać.
OdpowiedzUsuńNa swojej półce mam "Hrywdę" jednak nie spieszno mi z jej przeczytaniem ;) Natomiast zapowiada się świetnie Toskania i Umbria czytałam już parę recenzji pochlebnych. pozostaje mi życzyć przyjemnej lektury :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWłaśnie na chwilę przerwałam "Hrywdę" na rzecz tego niezwykłego przewodnika po Włoszech. Jestem pod wrażeniem zarówno tekstu, jak i niezwykłych zdjęć.
OdpowiedzUsuńJa na razie nie zamierzam w Google + się włączać, poza dodaniem ich batonów z plusikami na blogu. Mam wrażenie, że ta usługa dużo słabiej chroni prywatność niż stary blogger.
OdpowiedzUsuńTu muszę Ci przyznać rację. Trochę się przestraszyłam, że stracę wszystkie linki, ale na razie przynajmniej, u mnie odsyłacza do mojego profilu na G+ nie znajdziesz. Czuję, że serwis mnie osacza i raczej dołączyłam do tego serwisu z przymusu.
OdpowiedzUsuń