Kultura i sztuka to takie dziedziny naszego życia, które
wydają się nieważne. Tymczasem często obrazy czy rzeźby były wykorzystywane do
celów propagandowych. Szczególnie przerażające były działania nazistów w czasie
II wojny światowej. Dokonano wówczas grabieży ponad pięciu milionów dzieł,
które wywieziono w głąb III Rzeszy. Hitler żywił wręcz obsesyjne przekonanie,
że niektóre eksponaty powinny być zmiecione z powierzchni ziemi. Ludobójca
uwielbiał prace starożytnych Greków, a następnie Rzymian, podczas gdy stanowczo
nie tolerował sztuk nowoczesnych. Dyktator chciał kontrolować wszystkie aspekty
codzienności Niemców, więc piękno było dla niego ważne zarówno pod względem
estetycznym, jak również doktrynalnym. Swoją filozofię przedstawił na wiecu w
Monachium w 1920 roku, gdzie dokonał m.in podziału na twórców-założycieli, nosicieli
oraz niszczycieli kultury. Jak łatwo się domyślić, Hitler do pierwszej grupy zaliczał
osoby czystej krwi aryjskiej, a do ostatniej Żydów, którzy byli mordowani w
obozach koncentracyjnych, a także pozbawiani majątków. Swoisty kontrast między
demonicznym charakterem, a miłością do estetyki dowódcy III Rzeszy wykorzystała
Carla Montero, jako motyw łączący bohaterów swojej powieści.
Kwiecień 1942. Do paryskiej siedziby nazistowskiej jednostki
Einsatzstab Reichsleiter Rosenberg (ERR), odpowiedzialnej za zabór oraz
katalogowanie zagrabionych dzieł sztuki, przybywa major Georg von Bergheim.
Mężczyzna od kilku tygodni na specjalne zlecenie Himmlera szuka obrazu, który
jest owiany legendą. Podobno każdy, kto posiada „Astrologa”, ma przewagę nad
innymi. Na czym polega ten sekret wie chyba tylko sam Führer, chcący jak
najszybciej posiąść unikatową pracę.
W tym samym czasie, na wszystkich terenach okupowanych trwa masowa eksterminacja Żydów. Wiele osób żyje w strachu przed aresztowaniami, choć część z nich żywi się fałszywą nadzieją, iż tajemnicze zniknięcia i wywózki to tylko plotki. Pewnego dnia do domu rodziny Bauerów w Strasburgu wdzierają się esesmani. Bez żadnych tłumaczeń aresztują wszystkich domowników oprócz nastoletniej wówczas Sarah. Przezorny ojciec w porę ukrywa córkę w schowku pod podłogą, powierzając jej równocześnie najcenniejszą pamiątkę. Żegnając ukochane dziecko, mężczyzna mówi, iż ten przedmiot będzie jej szansą na przetrwanie oraz swoistym przekleństwem. Sarah tuła się przez wiele dni. Jedynym wsparciem dla bezdomnej jest jej przyjaciel Jacob, dzięki któremu młoda kobieta przedostaje się do Paryża, by stać się jedną z najważniejszych członkiń lokalnej komórki francuskiego ruchu oporu.
W tym samym czasie, na wszystkich terenach okupowanych trwa masowa eksterminacja Żydów. Wiele osób żyje w strachu przed aresztowaniami, choć część z nich żywi się fałszywą nadzieją, iż tajemnicze zniknięcia i wywózki to tylko plotki. Pewnego dnia do domu rodziny Bauerów w Strasburgu wdzierają się esesmani. Bez żadnych tłumaczeń aresztują wszystkich domowników oprócz nastoletniej wówczas Sarah. Przezorny ojciec w porę ukrywa córkę w schowku pod podłogą, powierzając jej równocześnie najcenniejszą pamiątkę. Żegnając ukochane dziecko, mężczyzna mówi, iż ten przedmiot będzie jej szansą na przetrwanie oraz swoistym przekleństwem. Sarah tuła się przez wiele dni. Jedynym wsparciem dla bezdomnej jest jej przyjaciel Jacob, dzięki któremu młoda kobieta przedostaje się do Paryża, by stać się jedną z najważniejszych członkiń lokalnej komórki francuskiego ruchu oporu.
Działacze organizacji podziemnych starali się pomoc dla
jeńców wojennych. Niezbędne były również akcje propagandowe, sabotaż i dywersja.
Walczący mogli liczyć na pomoc brytyjskiego SOE[1] i amerykańskiego OSS[2]. W czasie, do którego
odwołuje się autorka, operacje poszczególnych grup nie były jeszcze w pełni
skoordynowane. Za kilka tygodni miało się to zmienić, niemniej na razie
niewielkie zespoły zapaleńców były skazane na działania we własnym zakresie. W
trakcie jednej z tych operacji losy Georga i Sarah stykają się w całkiem inny
sposób niż obydwoje przypuszczali.
Mijają lata. Hiszpańska znawczyni sztuki Ana Garcia-Brest
dostaje od swojego narzeczonego wyjątkowo zagadkowe zlecenie. Chce odnaleźć
pewien obraz, o którym wzmianka znajduje się w pewnym liście. Sęk w tym, iż nie
wiadomo czy ta praca w ogóle istnieje, a jeśli tak, to kto ją posiada. Pierwsze
tropy prowadzą do Paryża. Na miejscu młoda kobieta spotyka się z profesorem
tamtejszego uniwersytetu, który oferuje swoją pomoc. Alain Arnoux ma jednak ukryte
motywy, skłaniające go do takiego zachowania. Czy ten niepozorny wykładowca
stoi za pogróżkami, jakie dostaje hiszpańska poszukiwaczka? A może napastnik, podpisujący się, jako Georg
von Bergheim, to ktoś inny?
„Szmaragdowa tablica” Carli Montero od pewnego czasu była obiektem
mojego zainteresowania głównie ze względu na połączenie aspektu historycznego z
elementami sensacyjno-detektywistycznymi. Muszę przyznać, że powieść zrobiła na
mnie wrażenie zwłaszcza, jeśli chodzi o fabułę osadzoną w latach czterdziestych
ubiegłego stulecia. Autorka z wielką pieczołowitością wplotła dzieje swoich
bohaterów z prawdziwymi wydarzeniami.
Chłopiec ze strzałą (ok. 1505) |
Moim zdaniem świetnym posunięciem było przypisanie autorstwa
wymyślonego obrazu jednemu z najbardziej tajemniczych malarzy renesansu.
Giorgione, a właściwie Giorgio Barbarelli da Castelfranco lub Zorzi di Castelfranco
był prawdopodobnie uczniem Giovanni Belliniego. W swoich pracach doskonale
wykorzystywał grę kolorów i cieni. W związku z tym, że istnieją rozbieżności
między ilością prac, namalowanych przez weneckiego artystę, hiszpańska
prozaiczka mogła umiejętnie wykorzystać nieścisłości jego życiorysu, by zespoić
dwie rzeczywistości czasowe.
Jak wiadomo, traumatyczne wydarzenia zmieniają ludzi. Jedni
nie mogą zapomnieć o przerażających wspomnieniach, czego skutkiem jest
załamanie lub niepohamowana agresja, a inni odnajdują w sobie siłę do dalszej
walki z przeciwnościami. Kiedy poznajemy Georga jest zatwardziałym nazistą,
przesiąkniętym ideologią III Rzeszy. Poniekąd mężczyzna dla własnej wygody
zdaje się nie zauważać tragedii Żydów, których dzieła rekwiruje, nie mówiąc już
o świadomości ludobójstwa na szeroką skalę. Dopiero zakazane uczucie każe
majorowi stawić czoła prawdzie. Na przeciwległym biegunie znajduje się Jacob.
Chłopak, po przebytych torturach, odsłania ciemną stronę swojej osobowości.
Ciekawym elementem fabuły powieści jest aspekt jednego z
paryskich szpitali, gdzie pozorowano śmierć pacjentów. Metoda polegała na tym,
iż śmiałkowi podawano spore ilości narkotyków, spowalniających tętno. W trakcie
kontroli wydawało się, że odurzona osoba jest martwa i nazistowskie władze
przyjmowały wystawiony akt zgonu. Po kilku godzinach, działanie substancji mijało,
lecz pozostawały poważne efekty uboczne, jakie nie ominęły również młodego
Jacoba.
Autorka potrafiła stworzyć kilka wielowarstwowych
osobistości, porażających swoją realnością. Jedną z najbardziej
kontrowersyjnych bohaterek jest hrabina Vandermonde. Gdy Sarah trafia do swojej
babki, zostaje potraktowana bardzo obcesowo. W oczach seniorki wnuczka jest
symbolem największej klęski. Wszak dla lojalnej nazistki najgorszą ujmą jest
świadomość, że jej własny syn ożenił się z Żydówką i przyjął wiarę Abrahama.
Tylko tajemnica obrazu sprawia, że młoda dziewczyna może liczyć na okazjonalne
wsparcie bogaczki w postaci racji żywnościowych. Czy ta znajomość nie sprowadzi
na młodą dziewczynę kłopotów?
Mogłabym uznać „Szmaragdową tablicę” za jedną z najlepszych
książek, jakie trzymałam w dłoniach, gdyby nie fakt, iż warstwa współczesna
książki nie do końca mnie przekonała. Postać Any przez długi czas była jedynie
marionetką w rękach narzeczonego. O ile
mogę zrozumieć fakt, że był to zabieg celowy, z racji późniejszej przemiany
bohaterki, o tyle ciężko mi uwierzyć w pewne sekwencje zdarzeń. Carla Montero
często popadała w skrajności, próbując wpleść we współczesną sferę swej
historii coś interesującego. Być może autorka była świadoma, jak bardzo
przejmująca będzie opowieść osadzona w latach czterdziestych i chciała ją
zrównoważyć. W mojej opinii zagadka, schowana pomiędzy setkami archiwalnych
dokumentów, nie musi mieć iście porywającego tempa, by spełnić swoje zadanie.
Zamek Wewelsburg (fot.Tbachner) |
Hiszpańska prozaiczka przedstawiła jawne oraz ukryte zło.
Poprzez wprowadzenie do swojej książki tajnej organizacji o nazwie PosenGeist
pokazuje, że najgroźniejsze jest niebezpieczeństwo, które może przyjść z
najbardziej nieoczekiwanej strony. Równocześnie w każdym z nas utajone są złe
lub dobre skłonności, mogące wybuchnąć w każdej chwili.
„Szmaragdowa tablica” to poruszająca opowieść o zakazanej
miłości, która powinna spodobać się czytelnikom, lubiącym powieści z silnie
zarysowanym tłem historycznym. Carla Montero poświęciła wiele miejsca na
opisanie sytuacji politycznej w czasie II wojny światowej. Wątek kryminalny
jest jedynie okazją do snucia ciekawej opowieści.
[1]
SOE (Special Operations Executive) – brytyjska, tajna agencja rządowa, której
zadaniem było m.isn. prowadzenie dywersji, koordynacja działań politycznych i
propagandowych, wspomaganie ruchu oporu w okupowanych państwach Europy w czasie
II wojny światowej.
[2]
OSS (Office of Strategic Services) - agencja wywiadowcza Stanów Zjednoczonych,
działająca w latach 1942-1946. Poprzednik CIA.
***
Tekst powstał w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki realizowanego przez Gminną Bibliotekę Publiczną we Frysztaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.