Ads 468x60px

wtorek, 2 września 2014

Aleksander Minkowski - Krzysztof

Autor: Aleksander Minkowski
Tytuł: „Krzysztof"
Wydawnictwo: Agora
ISBN: 978-83-60225-67-7
Rok wydania: 2007
Długość ścieżki: 4 godz. 21 min.
Seria: Mistrzowie słowa
Literatura również podlega modzie. Do takich zaskakujących, a może oczywistych, wniosków doszłam przy okazji zbierania pierwszych informacji o książce, którą dziś chcę Wam przedstawić. O Aleksandrze Minkowskim, do momentu sięgnięcia po audiobooka „Krzysztof”, nie wiedziałam nic. Tymczasem autor poczytnych powieści dla młodzieży i scenarzysta takich produkcji, jak „Szwedzi w Warszawie” czy „Gruby”, był jednym z wiodących prozaików, którzy tworzyli dla dorastającego pokolenia lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Trzeba jednak powiedzieć sobie otwarcie, że jego proza byłaby w dzisiejszych realiach nie do pomyślenia dla nastolatków wychowanych chociażby na kultowej już sadze „Zmierzch”. Dlaczego? Może przez gatunek, który nie jest już tak popularny, a może przez to, z jakim pietyzmem i uczuciem edukacyjnego obowiązku tworzyło się kiedyś dla młodzieży. Pewne jest jedno. Dla tego pisarza najważniejszy był przekaz.
Krzysztof Smuga to buntownik. Tak można by było go nazwać, niemniej odbiorca od początku nie wie czy sprzeciw, który obserwuje, to wynik burzy hormonalnej doświadczanej niemal przez każdego młodego człowieka w wieku dojrzewania czy to głębszy manifest tego, co go otacza. Faktem jest, iż chłopak nie miał łatwego życia. Nie do końca jest świadom, kim byli jego rodzice, gdyż przez większość swojego życia przebywał w domu dziecka, który większość wychowanków pieszczotliwie nazywała „Rajem”. Krzysiek po pewnym czasie trafia do dalekiej rodziny swojego ojca. Wielu wychowanków uznałoby to za niesamowite zrządzenie losu, niemniej dla naszego bohatera to istna katastrofa. Komuś z „bidula” bardzo ciężko jest przystosować się do przebywania w gronie elity, z którą nie czuje żadnego związku. Doktorostwo od adoptowanego syna wymaga posłuszeństwa i zaakceptowania nowego życia, co spotyka się z ogromnym oporem. W chwili, gdy poznajemy nastolatka, właśnie zgodnie z planem, nie zdaje do następnej klasy. Ma nadzieję, iż to ostudzi zapędy nowych opiekunów, by zmuszać go do bycia tym, kim nie jest. Wcześniej wszakże udało mu się skutecznie zniechęcić do siebie niemal całą klasę, co było dość proste, gdyż rówieśnicy nigdy nie zapomnieli, iż ich kolega przebywał pod opieką państwa.
Claudia Cardinale ok. 1960 roku.
Oczywiście, Krzysztof pomimo tego, że szuka swojej samotni, podświadomie pragnie zrozumienia wśród bliskich. Choć nie podziela ideałów otoczenia i ciągle podważa ich sądy, jako człowiek o artystycznej duszy, chciałby być podziwiany. Ma swoją muzę, piękną niczym Claudia Cardinale, ale nawet jej nie dopuszcza do tego, by się z nim zaprzyjaźniła. W pewnym momencie, staje się chyba dla niego jasne, iż nie uda mu się normalnie egzystować bez poznania pewnych odpowiedzi. Sytuacja nadarza się bardzo szybko. Smugowie wybierają się na wakacje nad jezioro Balaton. Wizja kilku dni jedynie z opiekuńczą matką i stanowczym ojcem to dla nastolatka stanowczo za dużo. Negocjacje kończą się na tym, że chłopak dostaje zgodę na bycie autostopowiczem. Wystarczy tylko wziąć plecak i razem z najlepszym kumplem z „Raju” ruszać w świat! Początkowo stacją docelową ma być dom babci Pietruchy, usytuowany gdzieś nad morzem, niemniej jeden pijaczyna, spotkany przypadkiem, zmienia ostateczny cel podróży. Przybrany syn słynnego chirurga dowiaduje się, iż doktor może być pospolitym złodziejem, który w dodatku kilka lat przebywał w więzieniu. Młodzieńcy nieco zszokowani tą informacją, ostatecznie lądują w małej wiosce, gdzie nazwisko Smuga wzbudza mnóstwo emocji.
Aleksander Minkowski stworzył niezwykle poruszającą powieść obyczajową z silnie zarysowanym aspektem psychologicznym. Główną uwagę zwrócił na poszukiwanie własnych korzeni, bo Krzysiek odkrywając tajemnicę osoby, której do tej pory nie rozumiał, jest zmuszony do weryfikacji swoich własnych emocji. Nagle jego perspektywa poznawcza poszerza się i chłopak doświadcza uczuć, przed którymi wcześniej uciekał. Niemniej rozpatrując ten tytuł, należy zwrócić uwagę na niezwykle obrazowe przekazanie nastroju lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Trzeba wspomnieć, iż pisarz traktuje młodego odbiorcę, jako pełnoprawnego czytelnika. Brak tu miałkiej akcji, która nic nie wnosi w świadomość osoby czytającej. Nie sposób tutaj nie odkryć pewnej propagandy tamtego okresu. Nie brak tu swoistych zdań-wytrychów, mówiących o wyższości klasy robotniczej, sprytnie wplecionych w wypowiedzi bohaterów. Dla mnie był to jeden z bardziej drażniących aspektów powieści, który jednak nie przeszkodził mi, w dość pozytywnym odbiorze audiobooka.

(fot.)
Na koniec kilka słów o wersji dźwiękowej książki, którą miałam okazję przesłuchać. „Krzysztof” to już kolejny tom cenionej serii Mistrzowie Słowa. Tym razem w rolę lektora wciela się niezwykle popularny aktor Marian Opania. Choć na okładce widnieje aktualne zdjęcie naszego przewodnika, to głos nie od razu mogłam utożsamić z wizerunkiem widocznym na zdjęciu. Cóż, już jakiś czas temu przekonałam się, że adaptacje realizowane przez Polskie Radio pochodzą z lat siedemdziesiątych. Zwykle nie ma to dużego wpływu na barwę osoby mówiącej, niemniej w tym przypadku nie mogłam oprzeć się wrażeniu, iż fabułę przybliża mi Bartosz Opania. Oczywiście, głosy i sposoby interpretacji obu panów są nieco odmienne, lecz widoczne są pewne punkty styczne. W głosie ojca jest jednak ta wyjątkowa, zawadiacka nutka znakomicie pasująca do wojowniczej postawy głównego bohatera Minkiewicza, co stanowi dodatkowy atut.

***
Opinia bierze udział w wyzwaniu Polacy nie gęsi.

10 komentarzy:

  1. Z Aleksandrem Minkowskim spotkałam się przy książce "Życzę ci dobrej drogi".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba jedna zzęści serii jego powieści detektywistycznej,

      Usuń
  2. Coraz częściej myślę o słuchaniu audiobooków, ale z drugiej strony nie wiem, czy nie zepsułoby mi to odbioru książki, bo jednak przyzwyczaiłam się do tradycyjnej formy. Natomiast co do samej książki, to jak najbardziej jestem nią zainteresowana, i jeśli tylko gdzieś ją spotkam, to na pewno przeczytam. :-) A tak w ogóle, to doskonały tekst, Aneczko! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agnes za miłe słowa. Co do samej formy, to ja często słucham audiobooków przed snem, bądź kiedy nie mogę skorzystać z innej formy książki. Do słuchania lektora można się w większości przypadków przyzwyczaić, choć zawsze mówię, że lepiej sięgnąć po tradycyjną książkę. Czasem nie trzeba nadmiernie gonić za współczesnością :)

      Usuń
  3. A ja dalej czaje się na audiobooki. Swego czasu lubiłam słuchać czytanych powieści w radiu, więc teoretycznie powinnam się szybko z tą formą zaprzyjaźnić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc prawdopodobnie Ci się spodoba, choć oczywiście to kwestia tytułu i lektora.

      Usuń
  4. Co do książki, to zainteresowałaś mnie fabułą. Lubię, gdy autor poważnie traktuje młodego czytelnika. Co do audiobooków, to mam problem... zaczynam słuchać, a potem autor swoje, a moje myśli błądzą swoimi drogami. Jakoś mnie rozkojarzą zawsze...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam wersję papierową. Na pewno się sprawdzi :)

      Usuń
  5. ja nie mogę się skupić na audiobookach, a właściwie nie mam czasu by siedzieć i ich słuchać, a np. przy sprzątaniu nie skupiłabym się wystarczająco, choć kocham gramofon i płyty winylowe i do dziś uwielbiam słuchać na nich bajek z dzieciństwa;) Co do tej powieści to nie moja tematyka, ale myślę, że znajdzie swoich zwolenników

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Oczywiście audiobook to tylko jedna z opcji. Po cichu mam jednak nadzieję, że kolejna moja recenzja, choć również będzie to audiobok, bardziej Ci się spodoba i może sięgniesz po wersję papierową.

      Usuń

Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.