Ads 468x60px

poniedziałek, 21 lipca 2014

Mały Festiwal Filmów Żydowskich

Oficjalny plakat Małego Festiwalu Filmów Żydowskich
(źródło http://gimnazjum.frysztak.pl/)
Jak niektórzy z Was wiedzą, mieszkam w stosunkowo małej miejscowości, która pod względem historycznym mogłaby obdarować chyba nie jedno średniej wielkości miasto. Mieszają się tu bolesne dzieje dwóch narodów: Polaków i Żydów. Uczucie pewnego rodzaju łączności dwóch oddzielnych kultur z czasem coraz bardziej zanika, gdyż teraz nie mieszka w miasteczku ani jeden człowiek wyznania mojżeszowego. Nie ukrywam, iż aspekt żydowski jest mi szczególnie bliski nie tylko z racji miejsca urodzenia, ale również chociażby dzięki nadanemu mi polskiemu imieniu (Anna - hebr. חַנָּה hannāh - pełna wdzięku, łaski) czy daty moich urodzin, która jak dowiedziałam się kilka lat temu, jest rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz.  Myślę, iż niebagatelną rolę odgrywa również moje zainteresowanie odmienną kulturą i sztuką, a także historią ubiegłego wieku. Jak ostatnio mogłam się przekonać są jednak osoby, chcące zachować pamięć o przeszłości wśród młodego pokolenia. Propagowanie takich zachowań promuje inicjatywa Szkoła Dialogu, skierowana do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Młodzi ludzie dzięki pogłębianiu wiedzy na temat przeszłych pokoleń, uczą się tolerancji i miłości do swojej „małej ojczyzny”.
W tym roku uczniowie miejscowej szkoły po raz kolejny mieli okazję dołączyć do tego projektu i znów pod kierownictwem swojego opiekuna Pani Joanny Męduś, uczestniczyli w warsztatach. Ich wysiłki zostały docenione tytułem Szkoły Dialogu oraz dyplomem finalisty projektu. Ta edycja ogólnopolskiej akcji przewidziała bardzo atrakcyjne nagrody dla laureatów. Najlepsi mogli bezpłatnie obejrzeć produkcje prezentowane w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Żydowskie Motywy”, który co roku organizuje Kino Muranów. Takim oto sposobem powstało wyjątkowe wydarzenie.

Tytuł „Jak odbudować imperium wódki"
Tytuł oryginału:How to Re-Establish a Vodka Empire"
Reżyseria: Daniel Edelstyn
ScenariuszDaniel Edelstyn
Kraj produkcjiUkraina, Wielka Brytania
 Produkcja: 2012
Długość filmu1 godz. 17 min.
„Mały Festiwal Filmów Żydowskich” w ciągu dwóch dni zgromadził w Gminnym Ośrodku Kultury we Frysztaku osoby, które choć przez chwilę mogły obcować z prawdziwym kinem. Już przy wejściu odczułam swoistą atmosferę tajemniczości, która miała mi towarzyszyć przez wszystkie dni wydarzenia. Zaczęło się chyba od najbardziej kontrowersyjnej produkcji tego przeglądu. „Jak odbudować imperium wódki” w reżyserii Daniela Eldelstyna. Bohater udaje się do ojczyzny swoich dziadków, którzy w przeszłości byli właścicielami tamtejszych fabryk. Po dotarciu na miejsce i zderzeniu się z tamtejszą biedą, autor dostrzega szansę na nowy biznes. Eksport ukraińskiego alkoholu na Wyspy Brytyjskie jawi się, jako żyła złota. Tylko czy to jest wystarczający powód, żeby zmienić całe swoje życie? Ten bardzo naturalistyczny dokument zderza ze sobą chyba wszystkie uprzedzenia, jakie może mieć widz w stosunku do mężczyzny pochodzenia żydowskiego. Babcia Wiera całym swoim życiem udowodniła, iż wszystkie antysemickie poglądy to wierutne kłamstwa, jednak patrząc na jej wnuka można nabrać pewnych wątpliwości. Z drugiej strony może ukazana postawa jest charakterystyką współczesnego biznesmena nastawionego na zysk, nawet kosztem złamania pewnych przekonań.

Tytuł „Dzieci Hitlera"
Tytuł oryginału:Hitler's Children"
Reżyseria: Chanoch Ze'evi
ScenariuszChanoch Ze'evi
Kraj produkcji: Izrael, Niemcy
 Produkcja: 2011
Długość filmu1 godz. 20 min.

Kulminacyjnym momentem pierwszego wieczoru był seans „Dzieci Hitlera”. Ten poruszający dokument miałam okazję obejrzeć już wcześniej w telewizji i wywarł on na mnie niesamowite wrażenie, zmuszając do przemyśleń związanych z zagadnieniami, o których większość z nas nigdy by nie pomyślało. Narratorami są potomkowie słynnych żołnierzy SS. Przekleństwo nazwiska, kojarzonego z okrutnym bestialstwem i brakiem zasad, wydaje się na trwałe wpisywać w losy kolejnych pokoleń. Wspomnienia przedstawione w dokumencie często zdecydowanie różnią się od tych związanych z funkcjonowaniem obozów zagłady. Zwykle rodziny zwyrodnialców nie miały pojęcia, czym zajmują się ich oddani mężowie i ojcowie. Oficerowie żyli na zdecydowanie wyższym poziomie od swoich ofiar, budując w ten sposób rodzaj znieczulicy na krzywdę ludzką. Oczywiście, nie dało się uniknąć efektu przenikania, bo chociażby dzieci wcale nie widziały nazistowskiej ideologii i czasem ich marzeniem była choćby krótka zabawa z dziewczynką mieszkają po drugiej stronie siatki.  Często prawdziwą twarz mordercy III Rzeszy pokazywali dopiero w trakcie procesów norymberskich. Na tym tle trudno nie wspomnieć o wnuku jednego z najsławniejszych ludobójców. Reiner Hoess otwarcie przyznaje, że jego nazwisko to powód do hańby. Nie chce być kojarzony ze swoim dziadkiem Rudolfem, który jest odpowiedzialny za pogrom ponad miliona Żydów. Reiner z racji przodka ma bardzo utrudnione zadanie, gdyż stara się zniechęcać do nazizmu, szczególnie młodych, którzy są szczególnie podatni na wpływy środowisk nacjonalistycznych. Produkcja jest niezwykle bogata w materiały archiwalne i zdjęcia. Warto obejrzeć ten film z racji zastanowienia się nad poczuciem odpowiedzialności za życie przyszłych pokoleń.
Drugi dzień eventu stanowił dla organizatorów niemałe wyzwanie logistyczne. Największym psotnikiem okazała się nieprzychylna aura, która pozwoliła zorganizować tylko jeden z dwóch spacerów „Śladami frysztackich Żydów”. Trasa wycieczki została opracowana na podstawie specjalnych przewodników stworzonych przez gimnazjalistów. Później na zainteresowanych czekały kolejne unikatowe obrazy oraz potrawy inspirowane kuchnią koszerną, czyli maca z humusem, a dla łasuchów ciastka z makiem.

Tytuł „Tonia i jej dzieci"
Reżyseria: Marcel Łoziński
ScenariuszMarcel Łoziński
Kraj produkcji: Polska
 Produkcja: 2011
Długość filmu: 58 min.

Zwykliśmy interpretować historię jednostronnie, patrząc jednak bardziej indywidualnie, często udaje się znaleźć wiele osobliwości. „Tonia i jej dzieci” to opowieść pisana listami do ukochanych, a równocześnie bolesny portret wiary w ideały, które ostatecznie zawiodły. Dwójka żydowskich dzieci w 1949 roku trafia do domu dziecka, gdyż ich mama wierząca w system komunistyczny, właśnie została z niego wyklęta. Tonia była oskarżona o współpracę z wywiadem amerykańskim. Żadne tłumaczenia nie skutkowały. Po latach rodzeństwo, swego czasu zmuszone do wychowania się w domach dziecka powraca, by powspominać. Werka i Marcel ponownie przeżywają rozłąkę z matką i jej cierpienie. Obraz zrealizowany jest bardzo oszczędnie, co uwidacznia tragizm i bezduszność wszelakich relacji międzyludzkich. Jest tylko dwójka na pozór bliskich sobie ludzi, którzy na starych kartkach, odkrywają zarówno miłość, jak i nienawiść. Najtrudniejsze są szczegółowe opisy przesłuchań bezpieki. Bicie, straszenie niczym w gułagach, każe nam zadać sobie pytanie, do jakich okrucieństw jesteśmy zdolni. Ból z czasem zrujnował nawet relacje rodzeństwa, których świat nie nauczył kochać siebie nawzajem.
Kolejnym punktem programu miał być spacer, który ostatecznie nie odbył się ze względu na warunki pogodowe, co jednak nie przeszkodziło uczniom w przejściu tą ścieżką „wirtualnie”. W ciągu kilku minut powstała całkiem udana inscenizacja tej wędrówki. Każdy mieszkaniec wczuł się w rolę turysty, choć mijał opisane obiekty setki razy nie zawsze interesując genezą ich powstania i funkcjonowania w przeszłości. Życie nie znosi próżni, więc na wszystkich zawiedzionych czekały seanse dodatkowe.

Tytuł „Batman na przejściu granicznym"
Tytuł oryginału:Batman at the Checkpoint"
Reżyseria: Rafael Balulu
Scenariusz: Ayelet Gundar
Kraj produkcji:  Niemcy
 Produkcja: 2012
Długość filmu11 min.

Jak wszyscy wiemy, relacje izraelsko-palestyńskie nie należą do prostych. Kontakt przedstawicieli tych dwóch nacji jest jednak nieunikniony, chociażby w tak codziennej sytuacji, jak korek drogowy. Przypadkowo dochodzi do stłuczki, co prowadzi do na pozór drobnej walki o figurkę Batmana. Rafael Balulu zastosował bardzo udaną alegorię współczesnego konfliktu. Widać tu jak soczewce wszystkie skrywane animozje i wszechobecną nieufność. Warto podkreślić, iż ten film krótkometrażowy został dostrzeżony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie i utytułowano go nagrodą Berlin Today.

Tytuł „Katarzyna Wielka"
Tytuł oryginału:Catherine the Great"
Reżyseria: Anna Kutsman
Kraj produkcji: Izrael
 Produkcja: 2011
Długość filmu: 5 min.

W ramach festiwalu nie zabrakło również animacji pod bardzo mylącym tytułem "Katarzyna Wielka". Trzeba przyznać, że twórcy w ciągu pięciu minut, zestawiają kontrowersyjne obrazy i emocje, Bardzo trudny problem wykorzystywania kobiet, jest ukazany symbolicznie, ale równocześnie tak obrazowo, iż zdecydowanie to produkcja przeznaczona wyłącznie dla widzów dorosłych.  
Tytuł „Szukając gwiazd"
Reżyseria: Filip Luft
ScenariuszFilip Luft
Kraj produkcji: Polska
 Produkcja: 2012
Długość filmu: 17 min.

„Szukając gwiazd” to króciutka, acz emocjonalna, adaptacja opowiadania Marka Hłaski o tym samym tytule. Dwoje dzieci darzy się pierwszym, czystym, młodzieńczym uczuciem. Choć chłopiec ma dopiero dziewięć lat, gorąco wierzy, iż znalazł swoją drugą połówkę, z którą zwiąże się w przyszłości. Okrutne czasy kazały mu się spotykać z koleżanką pod osłoną nocy, gdyż każdy kontakt z Żydówką za dnia groził śmiercią ze strony Niemców. Niestety, niedługo okazuje się, że przedsięwzięte środki ostrożności były niewystarczające. Etiuda jest niezwykle druzgocącym obrazem. Na szczególną uwagę zasługuje zjawiskowa rola Sary Knothe, która naprawdę w niezwykły sposób oddała strach małej dziewczynki.

Tytuł „W poszukiwaniu straaconego dzieciństwa"
Tytuł oryginału:In Search a Lost Childhood"
Reżyseria: Rafael Balulu
Scenariusz: Mathias Frickel
Kraj produkcji:  Niemcy
 Produkcja: 2012
Długość filmu: 43 min.

Rzadko zastanawiamy się nad tym, iż w kulturze polskiej odbijają się wszelakie ślady działalności twórców pochodzenia żydowskiego. Obok Tuwima w tym miejscu należy również wymienić unikatowego artystę, czyli Brunona Schulza. Ten sławny mieszkaniec Drohobycza, zaistniał zarówno w malarstwie, jak również literaturze. Autor „Sklepów cynamonowych” był asymilowanym Żydem, co jednak nie sprawiło, iż nie naznaczyła go bolesna historia. W poszukiwaniu straconego dzieciństwa” to swoisty hołd dokumentalny złożony słynnemu eseiście. Poznajemy jego bogaty życiorys, odwiedzając miejsca bliskie „polskiemu Kafce”. Aspekt współczesnego oddziaływania jego sztuki dokumentalista podejmuje bardzo szeroko, co czasem wywołuje w widzu niemałe zaskoczenie. Przykładem jest chociażby działalność zespołu Bruno Schulz, który w swoich utworach powołuje się na dorobek literata.
„Mały Festiwal Filmów Żydowskich” okazał się bardzo ciekawym przedsięwzięciem. Trudno nie docenić starań organizatorów, którzy stworzyli coś wyjątkowego i równocześnie dającego do myślenia. Prawdopodobnie, sam aspekt przybliżenia dwóch kultur wymaga zarówno dużo czasu, jak również zrozumienia ze strony wielu środowisk, dlatego podziwiam wszystkich, którzy nie bali się poruszenia tematu relacji polsko-żydowskich w tak małej społeczności, jak gmina, w której mieszkam. Zdaję sobie sprawę, że dwa dni z pewnością nie zatarły pewnej bariery mentalnej, ale przynajmniej dały możliwość poznania dość mało znanej kultury, patrząc na nią z wielu dotąd nieznanych perspektyw.                                                                                     

                                            

6 komentarzy:

  1. Zazdroszczę. Spróbuje odnaleźć choć część tych filmów i obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia w poszukiwaniach, choć ze znalezieniem części może być spory problem, ale jak to mówią "dla chcącego nic trudnego" :)

      Usuń
  2. Świetna inicjatywa! szalenie interesująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie stąd cieszę się, iż mogłam w niej uczestniczyć.

      Usuń
  3. tak bardzo fajny festiwal, z chęcią bym się wybrała na niego i tak zapominamy, iż czerpiemy z innych kultur, narodowości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, iż często zapominamy o tym, że różnorodność kulturowa jest tak ważna.

      Usuń

Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.