Marta Fox |
We wtorek dziewiętnastego maja br. odbyło wyjątkowe
wydarzenie. W ramach Dyskusyjnego Klubu Książki, realizowanego przez Bibliotekę
Publiczną we Frysztaku miało miejsce spotkanie autorskie z panią Martą Fox.
Ilość osób, które zgromadziły się w czytelni, zaprzeczyło tezie jakoby
czytelnictwo w naszym kraju, przeżywało głęboki kryzys. Okazało się, że
literatura potrafi łączyć pokolenia, ponieważ na bohaterkę tego popołudnia w
równym napięciu czekali zarówno nastolatkowie, jak również osoby dorosłe.
Honorowego gościa uroczyście przywitała pani Jolanta Zarszyńska, która urzekła
pisarkę, przedstawiając ją za pomocą fragmentów jej twórczości.
Spotkanie autorskie cieszyło się sporym zainteresowaniem. |
Wydarzenie było świetną okazją, do zaprezentowania powieści
„Zakochaj się mamo”, która jest najnowszą propozycją skierowaną do młodzieży.
Starsi czytelniczy mogli zapoznać się z genezą powstania wcześniejszych tytułów
z bogatego dorobku pisarki, obejmującego ponad czterdzieści pozycji. Pani Marta
chętnie podzieliła się swoimi przemyśleniami o literaturze i sztuce, gdyż
pomimo tego, iż należy do osób świadomych swojej wartości, potrafi docenić
dokonania innych. Jak sama przyznała nie wyobraża sobie życia bez czytania i
nie lubi zamykać swojej twórczości w ściśle określonym nurcie, w związku z czym
przekrój dokonań literackich mieszkanki Śląska jest bardzo szeroki. Obok
obecnie najbardziej znanych książek dla młodzieży znajdziemy również powieści
dla dojrzalszych czytelników, eseje, literaturę faktu, a nawet wiersze. Zdobywczyni
odznaczenia Zasłużony dla Kultury Polskiej
zaskoczyła słuchaczy odwagą mówienia o swoim podejściu do kwestii wiary i
ważnych problemów społecznych. Pisarka sporo miejsca w trakcie opowiadania
poświęciła rodzinie, która jest dla niej bardzo ważna. Na koniec nie zabrakło
autografów i wspólnych zdjęć z czytelnikami, co było uwieńczeniem niezwykłego
spotkania autorskiego.
W doborowym towarzystwie (wraz z p. Martą Fox oraz niezastąpioną p, Jolantą Zarszyńską) |
Trudno jest jednoznacznie określić Panią Martę Fox. Chyba
najprościej jest przyznać, że jest taka, jak książki, które pisze, czyli
niezwykła, nieodgadniona, odważna w dążeniu do zamierzonego celu i nieszablonowa,
co daje gwarancję, że nawet wierny czytelnik może być w przyszłości
wielokrotnie zaskakiwany, otwierając publikacje sygnowane jej nazwiskiem.
Powiązane teksty
Marta Fox - Autoportret z Lisiczką
Powiązane teksty
Marta Fox - Autoportret z Lisiczką
Panią Martę Fox poznałam trzy lata temu w Łodzi na targach książki. Bardzo miło wspominam rozmowę z nią. Mam spory sentyment do jej książek dla młodzieży, kiedyś się w nich zaczytywałam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Ja poznałam tą autorkę dopiero teraz, Jak dotąd przeczytałam tylko ..Autoportret z Lisiczką" i niedługo opiszę swoje wrażenia z tej lektury, ale na półce już czekają tomik wierszy tej pisarki oraz jedna z powieści dla młodzieży.
Usuń