Dziś krótkie sprawozdanie tego co dzieje się w moim pokręconym, życiu przez ostatni czas. Trzeba przyznać, że ostatnie tygodnie były dla mnie swoistym poligonem doświadczalnym i wielkim wyzwaniem. Przede wszystkim udało mi się zmotywować kilka osób i ruszyła Frysztacka Zbiórka Darów Kulturalnych. Pomysł jest częścią ogólnopolskiej akcji, o której już parokrotnie Wam pisałam na łamach mojego bloga. Dzięki dobrym sercom udało mi się wszystko zorganizować bez wstawania z fotela, co udowadnia, iż nie potrzeba wiele, by dać coś od siebie. Wystarczy pomysł, motywacja bliskiego otoczenia i wszystko jest możliwe. Nie chodzi o wielkie gesty i słowa, wystarczy małe pudło w waszej szkole czy pracy, by każdy mógł dać coś od siebie. Z drugiej strony, jeśli nie możecie pomóc przynajmniej wspierajcie duchowo - to też spowoduje, że dołączycie do czegoś ważnego. Pamiętajcie, żeby nie zapominać także o sobie, bo jak mówią doświadczeni wolontariusze, pomaganie nie musi się wiązać z rezygnacją z własnego życia. Tym goręcej dziękuję serdecznie Pani Jolancie Zarszyńskiej i Marcie Filip za to, że nie podcięły mi skrzydeł i pomogły w spełnieniu marzenia. Ponieważ akcja dopiero ruszyła i może ktoś z Podkarpacia chciałby się dołączyć oto kilka bliższych szczegółów:
Miejsce zbiórki : Gminna Biblioteka Publiczna we Frysztaku
Termin: do 10 kwietnia 2014r.
Zbieramy:
a) Książki - zarówno nowe, jak i używane ( w dobrym stanie)
b) Materiały biurowe,
c) Wszelkiego rodzaju materiały i produkty, jakie mogą okazać się potrzebne w bibliotekach, domach pomocy czy kultury.
Zbieramy:
a) Książki - zarówno nowe, jak i używane ( w dobrym stanie)
b) Materiały biurowe,
c) Wszelkiego rodzaju materiały i produkty, jakie mogą okazać się potrzebne w bibliotekach, domach pomocy czy kultury.
Druga część tego tekstu to takie luźne przemyślenia w związku ze spotkaniem, które odbyło się wczoraj. Potocznie uznałam to za pewien rodzaj "wizytacji" z ramienia portalu Sztukater, z którym od pewnego czasu współpracuję i staram się propagować (czego efekty widzicie wyżej). Byłam pełna obaw, gdyż nie wiedziałam jak zostanę przyjęta wśród osób, które jak dotąd znały mnie tylko wirtualnie. Czasem nierealne staje się przełamanie granicy, którą osoby niepełnosprawne budują wokół, stąd było to dla mnie bardzo trudne doświadczenie. Zawsze w takich chwilach, powraca do mnie pytanie o tolerancję, i to nie tylko innych w stosunku do mnie, ale i odwrotnie. Każdy wszakże potrzebuje akceptacji i zrozumienia. Dla mnie bardzo ważna jest motywacja ze strony innych lecz równocześnie staram się inspirować ich, by i oni poczuli w sobie ukrytą siłę. Zarówno osoba "sprawna inaczej" jak i "zwykły" człowiek czuje tak samo. Dominuje strach przed tym, czego się nie zna. Wielu twierdzi, iż jedyną opcją jest chwilowa zamiana ról, ja jednak nikomu nie życzyłabym znalezienia się w mojej sytuacji nawet przez moment. Co więcej jestem zdania, iż nieważne jest jakie mamy problemy, ale jak sobie z nimi radzimy. Mając to cały czas w myślach, bardzo dziękuję całej fantastycznej czwórce, która pokonała wiele kilometrów, by trafić do mojej miejscowości na dalekim krańcu Polski. Udowodniliście mi, jak wiele muszę się nauczyć i co chcę przekazać innym.
Bardzo się cieszę, że tyle dobrego Cię ostatnio spotkało. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDziękuję wielkie za wsparcie Awiolu :)
UsuńMnie było bardzo miło poznać Cię osobiście :) i chociaż spłaszczyłam tyłek kilkugodzinną jazdą, było warto :) zmotywowałaś mnie, napełniłaś energią a serce wielką radością. Cieszy mnie możliwość wspólnej nauki, wymiany doświadczeń i pasja do tych samych rzeczy i spraw :) Prosiłaś o konstruktywną krytykę o to i ona: Artykuł napisany bardzo czytelnie, inspirująco i dziękuję, że podzieliłaś swoim zdaniem, wszyscy się od siebie uczymy wzajemnie, cały czas. Buziaczki :) :)
OdpowiedzUsuńMnie również niezmiernie miło było Cię poznać i pokazać kawałek mojego świata. Mam nadzieję, iż będziemy się nawzajem motywować i wymieniać doświadczeniami. Dziękuję za ciepłe słowa :) Pozdrawiam :)
UsuńZdaje się, że u Ciebie wiosna i mnóstwo energii:) Gratuluję i życzę Ci dalszych sukcesów!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i również Tobie życzę wszystkiego co najlepsze. Co do samego aspektu wiosny, to cieszę się, że po kilku miesiącach, znów będę mogła powrócić do czytania książek pod moją ukochaną jabłonią :)
UsuńCzytanie pod jabłonią, mmm, sielanka:)
UsuńPodziwiam Twoje zaangażowanie i gotowość do pomagania innym. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Staram się jak mogę, choć i tak czuję, że robię za mało,
UsuńBardzo fajna akcja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak myślisz :)
UsuńI tak 3mać, oby , życzę Ci samych dobrych, pozytywnych chwil!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Twoje słowa wiele dla mnie znaczą :)
Usuń